Zwykle chcemy się jej jak najszybciej pozbyć przy pomocy różnych leków. Czy na pewno słusznie? Gorączka to wróg czy przyjaciel?
Intuicyjnie kojarzy nam się z infekcją bakteryjną lub wirusową. Jednak rzeczywistość jest bardziej skomplikowana. Okazuje się, że nawet 50% przypadków gorączki nie jest związana z infekcją. Dlaczego? Bo podniesiona temperatura ciała jest konsekwencją złożonego procesu, jakim jest stan zapalny. Może on wynikać także z uszkodzenia tkanek np. operacji.
Gorączka – jak to działa?
Spróbuję w prosty sposób opisać ten bardzo złożony proces. W miejscu spotkania wroga (bakterii, wirusów lub w miejscu uszkodzenia ciała), aktywuje się układ odpornościowy. Uruchamianych jest wtedy wiele sygnałów chemicznych pozwalających na skuteczny przebieg procesu zapalnego. Dzięki temu ściągane jest wsparcie – napływa więcej komórek odpornościowych. Jednak sygnał idzie dalej, aż dociera do mózgu, gdzie uruchamia kolejne działania. Mózg wydaje komendy sprawiające, że stajemy się senni, chcemy się zaszyć pod kocem i nie chcemy się z nikim widzieć. Rozpisując cały proces graficznie, można mieć wrażenie bardzo rozbudowanego domina, które ruszyło i przewraca kolejne i kolejne kostki.
Może to w was rodzić obawy, co się z takim samonakręcającym procesem będzie działo dalej. Co jeśli rozpędzi się za bardzo? Czy może zaszkodzić? Tak ale, tylko gdy nie działają bezpieczniki wbudowane w ten proces. W większości wypadków stan zapalny sam się ogranicza. Jak? Otóż te same substancje, które odpowiadają za rozkręcanie procesu zapalnego, jednocześnie uruchamiają mechanizmy jego hamowania. Wszystko w cudownej równowadze. Brzmi niesamowicie i skomplikowanie? Tak jest – układ odpornościowy i to, jak funkcjonuje organizm jest niesamowite i wspaniałe.
Czy gorączka to wróg, czy przyjaciel dla ludzi ciężko chorych?
Naukowcy postawili sobie pytanie, czy obniżanie temperatury ciała u ludzi krytycznie chorych zwiększy ich szanse na przeżycie.
Niestety nie udało ustalić się jednoznacznej odpowiedzi. Mało tego, efekty badań potrafiły być kompletnie rozbieżne! W jednym badaniu (Schulman et al. 2005) intensywne obniżanie temperatury przy pomocy leków (paracetamol) i zewnętrznego chłodzenia zwiększyło śmiertelność. W innym (Schortgen et al. 2012) obniżanie temperatury tylko przy pomocy zewnętrznego chłodzenia było bezpieczne dla pacjentów, a nawet zmniejszyło śmiertelność!
Czy może chodzi o to, że w jednym z badań użyto leków ograniczających gorączkę? Niestety tutaj też nie ma jednoznacznej odpowiedzi, gdyż w szeregu różnych badań przeprowadzonych po 2012 nie udało się powiązać zastosowania leków przeciwgorączkowych ze zwiększeniem lub zmniejszeniem śmiertelności u ludzi.
Gorączka w czasie przeziębienia, grypy i nie tylko…
Na szczęście większość z nas nie musi zastanawiać się nad stosowaniem leków przeciwgorączkowych w czasie sepsy, za to często zastanawiamy się jak postępować w trakcie przeziębienia lub grypy. Skoro wiadomo, że podniesiona temperatura ciała podnosi skuteczność walki z wirusami to, czy zastosowanie leków przeciwgorączkowych może zaszkodzić? Czy leki obniżające gorączkę przedłużają chorobę?
Badania głównie skupiają się na skuteczności leków w zwalczaniu objawów przeziębienia i grypy, czyli gorączki, bólu mięśni, bólu gardła, zmęczenia i senności. W takim ujęciu leki przeciwgorączkowe dobrze się sprawdzają. Przede wszystkim obniżają temperaturę ciała, a także znoszą ból mięśni i ból gardła. W przypadku krótkotrwałej terapii (do 7 dni) generalnie są uważane za bezpieczne.
Jedyne niebezpieczeństwo to toksyczność samych leków przeciwgorączkowych. Istnieje ryzyko przedawkowania paracetamolu, a także działań niepożądanych i interakcji ibuprofenu i innych leków. Więcej informacji znajdziesz w artykułach o paracetamolu (Paracetamol jest bezpieczny – czy na pewno?) i ibuprofenie ((Nie)Bezpieczny ibuprofen).
A co z czasem trwania choroby? Niestety nie ma dobrych jakościowo badań pokazujących czy obniżanie temperatury ma wpływ na długość trwania infekcji.
Natomiast istnieje teoretyczny model matematyczny, potwierdzony badaniami na zwierzętach, że stosowanie leków przeciwgorączkowych może zwiększać infekcyjność wirusów. Jak to działa?
Po podaniu leków przeciwgorączkowych czujemy się lepiej, więc np. idziemy do pracy POMIMO infekcji. W efekcie zarażamy współpracowników i ludzi, których spotkamy. Poza tym leki przeciwgorączkowe hamują powstawanie substancji chemicznej odpowiedzialnej m.in. za skuteczne zwalczanie infekcji wirusowej. Konsekwencją tego może być dłuższy czas rozsiewania wirusa.
Wnioski – czy gorączka to wróg?
Gorączka pełni ważną rolę w czasie zwalczania infekcji. Dlatego nie warto obniżać temperatury, jeśli nie przekracza 38 stopni C. Dzięki temu organizm skuteczniej radzi sobie z zakażeniem. Być może już przy temperaturze 37,5 stopnia C czujesz się podle i masz ochotę cały czas być w łóżku. Tylko, że organizmowi o to właśnie chodzi. Daj czas i możliwości układowi odpornościowemu na walkę z infekcją.
Kiedy należy się bać gorączki? Zwykle, jeśli trwa kilka dni, to nie ma się czym przejmować. Jednak są pewne sytuacje, kiedy musisz jak najszybciej skontaktować się z lekarzem. Kiedy? Zajrzyj do informacji w ramce.
Czy obniżając gorączkę, zaszkodzisz sobie? Jeśli jesteś dorosłym człowiekiem, bez innych chorób (choroba wrzodowa, nadciśnienie tętnicze, cukrzyca i wiele innych), nie stosujesz innych leków (np. zmniejszających krzepliwość krwi), to raczej nie. Prawdopodobnie też nie wydłużysz czasu trwania choroby – co do tego jednak nie ma pewności. Zatem nie przesadzaj z lekami obniżającymi gorączkę.
Bibliografia
- Harden, L. M., Kent, S., Pittman, Q. J., & Roth, J. (2015). Fever and sickness behavior: Friend or foe? Brain, Behavior, and Immunity, 50, 322–333. doi:10.1016/j.bbi.2015.07.012
- Ron Eccles,Understanding the symptoms of the common cold and influenza,The Lancet Infectious Diseases,Volume 5, Issue 11,2005,Pages 718-725,ISSN 1473-3099,https://doi.org/10.1016/S1473-3099(05)70270-X.
- dr hab. n. med. Piotr Kopiński “Gorączka” mp.pl https://www.mp.pl/pacjent/objawy/175394,goraczka